Położona w Ameryce Południowej Kolumbia jest państwem pełnym kontrastów – znajdziemy tu wysokie Andy, dzikie dżungle czy piaszczyste plaże. Ponadto w kraju tym urodziła się słynna na całym świecie piosenkarka Shakira, ale także nieżyjący już Pablo Escobar, czyli baron narkotykowy nazywany ,,królem kokainy”. Z czego jeszcze słynie Kolumbia? Co warto zobaczyć i czego spróbować będąc w tym kraju?
Kolorowe budynki w Kolumbii, foto: Saul Mercado/ Unsplash
Bogota, foto: Random Institute/ Unsplash
Kolumbia w dalekiej przeszłości była zamieszkiwana przez Indian Tayrona. Następnie w 1499 r. na teren ten przybyli Hiszpanie, którzy w XVI wieku skolonizowali znaczną część regionu i sprawowali władzę przez setki lat. Ich rządy zakończyły się dopiero w 1819 roku, kiedy Kolumbia odzyskała niepodległość.
Obecnie kraj ten liczy blisko 50 mln mieszkańców – 15 proc. tej liczby to osoby żyjące w stolicy tego kraju, Bogocie. Walutą obowiązującą na tym terytorium jest peso kolumbijskie, zaś religią dominująca – katolicyzm.
Kolumbia słynie przede wszystkim ze złóż szmaragdów. To właśnie stąd pochodzi większość tego typu minerałów, które trafiają na światowy rynek. Dla wielu osób kolumbijskie szmaragdy są wyjątkowe ze względu na kształt, rozmiar oraz niezwykły blask.
Poruszając temat tego południowoamerykańskiego kraju nie można zapomnieć również o kawie. Kolumbia jest jednym z największych producentów tego surowca. Wszystko za sprawą położenia geograficznego i klimatu – państwo to znajduje się w ,,pasie kawowym” (pomiędzy dwoma zwornikami), gdzie przez cały rok panuje ciepły klimat. Kolumbijską kawę cechuje głównie wyczuwalna nuta orzechowo-czekoladowa. Mocno palone arabiki idealnie nadają się na espresso, ale również na latte czy cappuccino.
Warto także zaznaczyć, że Kolumbia jest mocno związana ze światowym handlem narkotykami. To tutaj na masową skalę jest produkowana kokaina. Według niektórych międzynarodowych organizacji, plantacja koki w tym kraju zajmuje ponad 170 tys. hektarów. Wykorzystują to głównie kartele narkotykowe – najsłynniejszym był oczywiście ten mający swoje źródło w mieście Medellín. Kartel powstał z inicjatywy Pablo Escobara, który razem ze swoimi pracownikami co tydzień przemycał tonę kokainy do krajów na całym świecie, zarabiając przy tym do nawet 100 milionów dolarów dziennie. Grupa ta słynęła również z handlu bronią, porwań i zamachów.
Co warto zobaczyć będąc w Kolumbii?
Tak jak już pisaliśmy wcześniej, kraj ten jest pełen kontrastów. Można tu znaleźć chociażby góry Andy, dżungle, kolonialne miasteczka, nowoczesne metropolie oraz lazurowe wybrzeża.
Podróżując po Kolumbii trzeba przede wszystkim odwiedzić stolicę tego kraju. W Bogocie znajduje się m.in. Muzeum Złota, bazylika na wzgórzu Monserrate, Muzeum Narodowe, teatr Colón i katedra metropolitalna. Warto także zaznaczyć, że w mieście tym istnieją fawele, czyli dzielnice biedy lokalnie nazywane „tugurios”. Ich obecność może niejednemu turyście uzmysłowić, że Kolumbia to również miejsce, w którym wiele mieszkańców głoduje, a napady, kradzieże czy porwania są na porządku dziennym.
Innymi atrakcjami tego kraju są solna katedra w Zipaquira, pustynia Tatacoa, Park Narodowy Los Nevados, Park Narodowy Utría i Muzeum Sztuki w Medellín.
Tatacoa, foto: Datingjungle/ Unsplash
Zobacz również: O KURDE! Filipiny – Latynosi Azji rozrzuceni po siedmiu tysiącach wysp
Arepas, foto: 8664447/ Pixabay
Smaki Kolumbii
Kolumbijska kuchnia jest znana ze swojej różnorodności. Wszystko z powodu widocznych wpływów z trzech kultur – indiańskiej, hiszpańskiej i afrykańskiej. Najpopularniejszym daniem jest arepas, czyli okrągłe placuszki podawane z serem, jajkami, mięsem czy sałatą. Zwykle jest ono podawane jako dodatek to większych potraw lub samodzielny posiłek.
Ponadto na różnorodność tej kuchni składa się zupa z czasów prekolumbijskich – ajiaco, przygotowane z mąki kukurydzianej i sera typu costeño pączki buñuelos oraz bandeja paisa, czyli danie składające się z białego ryżu, sadzonego jajka, kiełbasy chorizo, awokado oraz smażonego mięsa mielonego, banana i bekonu.
Będąc w Kolumbii warto również wypić tamtejszą kawę, wódkę anyżową Aguardiente, a także Panelę, czyli utwardzony sok z trzciny cukrowej.