Do Portu Lotniczego Katowice-Pyrzowice koleją dojedziemy już w grudniu. Niestety na śląskie lotnisko nie dojedziemy bezpośrednio z Katowic, Chorzowa, czy Zabrza. Bezpośrednio do Pyrzowic będzie można dojechać z Częstochowy, Zawiercia lub Tarnowskich Gór.
Fot: @PKP_PLK_SA
Prośby pasażerów po długim czasie w końcu zostały wysłuchane i w grudniu 2023 roku pociągi pasażerskie w końcu dojadą do Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Pociągi zatrzymają się 500 metrów od głównego terminalu lotniska, skąd krótkim spacerem pasażerowie będą mogli dostać się do hali odlotów lub przylotów.
W całej sprawie pojawił się jeden główny problem: pociągi nie dojadą do Pyrzowic bezpośrednio z żadnego z największych miast aglomeracji Górnego Śląska: ani z Katowic, ani z Chorzowa, ani z Gliwic, ani z Zabrza. W przyszłości ma się to zmienić po remoncie torów w okolicach Chorzowa, ale na ten moment do katowickiego lotniska dojeżdżać będzie jedynie linia 182, która będzie jechać z Częstochowy, przez Zawiercie i lotnisko w Pyrzowicach, aż do Tarnowskich Gór.
W tym momencie więc osoby, które chcą się wybrać z Katowic na swoje najbliższe lotnisko, będą musiały pojechać do Zawiercia i tam się przesiąść na pociąg do Pyrzowic. W rozrachunku jest to kompletnie bez sensu, gdyż autobusy miejskie z Katowic wyjeżdżają z ich centrum aż pod sam terminal lotniska, jadą maksymalnie 48 minut i kosztują 6 złotych.