Brytyjska policja poinformowała, że niedawno na lotnisku w Birmingham doszło do nietypowego zatrzymania czterech osób. Pasażerowie po przylocie próbowali ukryć, że wcześniej przebywali w kraju oznaczonym wysokim ryzykiem epidemicznym. Dla wszystkich skończyło się to karą grzywny.
Port Lotniczy Birmingham, zdjęcie: JimmyGuano/ Wikimedia
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Porcie Lotniczym Birmingham. Czworo pasażerów próbowało zatuszować pobyt w jednym z 33 krajów, z których po przylocie do Anglii należy odbyć płatną kwarantannę w wyznaczonym hotelu.
Służby zidentyfikowany te osoby. W rezultacie pasażerom wręczono mandaty w wysokości 10 tys. funtów. Jest to najwyższa możliwa kara finansowa za podanie fałszywych informacji w formularzu lokalizacyjnym oraz za ukrycie pobytu w ciągu ostatnich 10 dni, w krajach z wysokim ryzykiem epidemicznym.
Przypominamy, że nowe ostrzejsze przepisy dotyczące podróżowania m.in do Anglii obowiązują od 15 lutego.