Pokrywające słynny plac obok bazyliki świętego Marka, pochodzące z XVIII wieku i częściowo odrestaurowane pod koniec XIX wieku płyty chodnikowe z trachitu, po rekordowej powodzi w połowie listopada są w fatalnej kondycji. Niektóre podniosły się, inne popękały, płyty są niestabilne i niekompletne.
Powódź na placu św. Marka w Wenecji, fot. Unsplash
Koszt renowacji zabytkowej nawierzchni szacuje się na 30 mln euro. W projekcie naprawy płyt znajdzie się prawdopodobnie także plan budowy barier z pompami, które mają obniżać poziom wody, regularnie wdzierającej się na stary plac.
W ubiegłym miesiącu poziom wody sięgnął 187 cm, a więc stał się najwyższym od ponad pół wieku. W sobotę rano, 21 grudnia 2019 roku, poziom przypływu osiągnął 120 cm, zalewając część placu. W niedzielę poziom ma wzrosnąć do 130 centymetrów.
Rekordowa acqua alta spowodowała wiele strat w całej Wenecji. Szacuje się je już na kwotę 1 mld euro.