Strajki pracowników linii Ryanair na terenie Niemiec okazały się skuteczne. Zapowiedziano, że 400 pilotów oprócz sporych podwyżek otrzyma także umowy zbiorowe o wynagrodzeniach.
Związek Zawodowy Pilotów Cockpit (VC) we Frankfurcie poinformował, że strajkujący piloci irlandzkich linii otrzymają zbiorowe umowy o wynagrodzeniach, wyższą pensję podstawową, a od przyszłego roku także większe dochody netto. Związane jest to z wymogiem odprowadzenia podatku dochodowego na terenie Niemiec.
Zdjęcie: materiały prasowe
Do tej pory podatek dochodowy był odprowadzany na terenie Irlandi, gdzie obowiązują wyższe stawki procentowe. Żeby Ryanair podlegał niemieckiemu prawu podatkowemu, linia musi przenieść swoje samoloty na firmę-córkę, Malta Air. Jest to wybieg stosowany zgodnie z prawem maltańskim, które mówi o możliwości odprowadzania podatku w innych krajach UE. Początkowo związki zawodowe żądały utworzenia samodzielnego przedsiębiorstwa na terenie Niemiec.
Zobacz: Ryanair zwolniony z podatków w Armenii. Pewne są nowe połączenia
Kapitanowie mogą liczyć na podwyżki rzędu 33 %, czyli do 100 tys. euro. Drudzy piloci spodziewać się mogą podwojenia ich podstawowej pensji brutto czyli wzrost do 50 tys. euro rocznie. Z umową wiąże się również obietnica porozumienia dotyczącego planu socjalnego na wypadek zamknięcia lub redukcji baz lotniskowych. Deutsche Welle podaje, że nadal trwają negocjacje w sprawie utworzenia rady zakładowej i umowy ramowej.
Ryanair nie skomentował statusu negocjacji. Wiadomo, że warunki umowy muszą zostać zatwierdzone przez członków związku zawodowego Cockpit w drodze głosowania.
W dalszym ciągu trwają strajki pilotów Ryanair w innych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii.