W lipcu bieżącego roku, władze kraju postanowiły zamknąć słynną wyspę Komodo w 2020 r. Parę dni temu decyzja została zmieniona – w dalszym ciągu będziemy mogli odwiedzać Komodo i oglądać znane na całym świecie warany.
zdjęcie: David Clode / Unsplash
Rządzący zareagowali tak, ponieważ powiększyła się liczba przemytników, którzy wykradali z wyspy jaja słynnych smoków i przewozili je do innych krajów. Chcieli odbudować populację kultowych już waranów z Komodo. Decyzja nie spodobała się turystom, którzy chcieli dalej obserwować zwierzęta.
– Populacja waranów na wyspie jest stabilna i nie ma zagrożenia, że będzie się zmniejszała – powiedział 30 września bieżącego roku w rozmowie z Reutersem Siti Nurbaya Bakar, minister środowiska Indonezji.
W 2018 roku wyspę Komodo oraz park narodowy odwiedziło ponad 170 tys. podróżnych. Główną atrakcją tego miejsca są słynne warany, które zalicza się do największych na całym świecie. Niektóre osobniki mają 3 metry długości i ważą nawet 90 kilogramów.