Do zdarzenia doszło podczas lotu Boeinga 737 z Sudanu do Kataru. Piloci musieli podjąć decyzję o awaryjnym lądowaniu, kiedy do ich kokpitu wdarł się agresywny kot i nie chciał się uspokoić.
Photo: indianexpress.com
Do incydentu doszło podczas lotu Boeinga 737 linii Tarco Aviation. Samolot miał wykonać trasę z Chartum w Sudanie do Dohy w Katarze.
Maszyna niedługo po starcie była zmuszona do awaryjnego lądowania i powrotu do stolicy Sudanu. Przyczyną był niesforny i nieposłuszny pasażer, którym był… kot.
Kot najprawdopodobniej nie miał za sobą wielu podróży lotniczych i akurat tego lotu nie znosił dobrze. Zaczął się zachowywać agresywnie, biegać po kokpicie i atakować kapitana lotu. Pilot musiał podjąć decyzję o powrotnym lądowaniu i wysadzeniu pasażera na gapę.
Jak kot tam się znalazł? Nie wiadomo, może chciał poczuć zew podróży!