Japońskie linie lotnicze Japan Airlines (JAL) wprowadziły do swojej oferty rezerwację miejsca przeznaczonego dla rodziców i ich pociech oraz opcję podglądu gdzie będzie siedział rodzic z małym dzieckiem. Funkcja ma „ostrzegać” podróżujących, którzy są mniej cierpliwi w stosunku do płaczu najmłodszych.
Zdjęcie: Twitter
Mapka miejsc na pokładzie ma od teraz ikonkę z dzieckiem, która wskazuje, gdzie mogą usiąść rodzice z dziećmi w wieku od dwóch do ośmiu lat. Opcja dostępna jest tylko podczas rezerwacji internetowej. Są też wady – ikona może się nie pojawić w sytuacji, gdy np. w ostatniej chwili nastąpi zmiana samolotu. Przewoźnik podkreśla też, że nie ma gwarancji „wyeliminowania” echa, więc mimo zajęcia miejsc z dala od strefy dziecięcej, pasażerowie mogą usłyszeć płacz dziecka.
Internauci są podzieleni, jeśli chodzi o decyzję JAL. Jedni stwierdzają, że to świetny pomysł, inni zaznaczają, że jest to przejaw nietolerancji wobec najmłodszych pasażerów.
— Dziękuję za ostrzeżenie, gdzie dzieci planują krzyczeć podczas 13-godzinnej podróży – napisał na Twitterze niejaki Rahat Ahmed cytowany przez TVN BiS
— To dzieci, też nimi kiedyś byliśmy. Musimy nauczyć się tolerancji, bo wkrótce zaczniemy wymagać mapy miejsc dla osób oddychających ustami, puszczających bąki, śliniących się czy pijaków – skomentował G Sundar.
Inni użytkownicy wskazują, że dobrym pomysłem jest używanie słuchawek z opcją redukcji hałasu.