Od 1 września br. na lotniskach w całej Unii Europejskiej, a także w Norwegii, Szwajcarii i na Islandii, ponownie będzie obowiązywać odgórny limit płynów w bagażu podręcznym. Decyzja ta dotyczy wszystkich portów lotniczych, niezależnie od posiadanych przez nie nowoczesnych skanerów, które miały znieść ten obowiązek.
Foto: yousef alfuhigi/ Unsplash
W ostatnich latach wiele europejskich lotnisk zainwestowało w nowoczesne skanery CT wykorzystujące technologię tomografii komputerowej 3D. Dzięki tym urządzeniom podróżni mogli cieszyć się większym komfortem, ponieważ nie musieli już wyciągać elektroniki i płynów z bagażu podczas kontroli bezpieczeństwa. W rezultacie na niektórych lotniskach zrezygnowano z limitu płynów w bagażu podręcznym, co przyspieszało proces odprawy.
Limit płynów na unijnych lotniskach
Niestety, z dniem 1 września br., Unia Europejska zdecydowała o przywróceniu obowiązku stosowania limitu płynów na wszystkich lotniskach w krajach członkowskich oraz w Norwegii, Szwajcarii i na Islandii. Oznacza to, że ponownie obowiązuje reguła 100 mililitrów na jeden pojemnik, wprowadzona po udaremnieniu w 2006 roku próby ataku terrorystycznego z użyciem płynów w Wielkiej Brytanii.
Decyzję uzasadnia się względami bezpieczeństwa, mimo że nowoczesne technologie miały na celu zniwelowanie takiego zagrożenia. Dla pasażerów niektórych lotnisk oznacza to powrót do bardziej rygorystycznych kontroli i potencjalnie dłuższe kolejki podczas odprawy.
Źródło: wnp.pl