Skype wycofał możliwość swobodnego doładowywania konta i zastąpił to miesięcznymi abonamentami. Zmiana ogranicza łatwość w dostępie do międzynarodowych rozmów, które kiedyś gwarantował Skype.
Fot: arda tutkun, Unsplash
Zmieli ci godzinę lotu lub odwołali połączenie lotnicze, a instrukcje w mailu od linii lotniczych nie są jasne o oczywiste? W takiej sytuacji wygodnie jest załatwić sprawę na infolinii przewoźnika. I chociaż coraz więcej linii lotniczych, hoteli lub portali noclegowych udostępnia wygodne środki komunikacji, to czasem ciężko się skomunikować z drugą stroną inaczej niż na infolinii. Niektóre z infolinii są bardzo drogie, co od lat można było łatwo odejść, kupując pakiet na rozmowy na Skype. Pozwalało to zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych w porównaniu do dzwonienia z telefonu. Niestety, Skype zmienił swoją politykę i nie będzie to już takie proste. Zmianę opisała strona centrumxp.pl.
Koniec z tanimi rozmowami na Skypie
Skype usunął możliwość swobodnego doładowywania konta, zastępując tę opcję abonamentami miesięcznymi. Niestety ogranicza to swobodne dysponowanie środkami przykładowo na jedną, potrzebną rozmowę z infolinią linii lotniczych lub hotelem np. w USA. Abonamenty są oddzielne dla poszczególnych państw, co jeszcze bardziej komplikuje sytuacje. Korzystanie ze Skype do dzwonienia na numery z niektórych państw jest wciąż opłacalne nawet z pakietem abonamentowym, ale platforma zmianą polityki płatności straciła dużo ze swojej użyteczności dla podróżników.
Źródło: neowin.net