Niedawno pisaliśmy o wstrzymaniu przez holenderskie linie lotów dalekodystansowych. Jak się okazuje, przewoźnik porozumiał się z rządem i ograniczenia tyczące się załóg lotniczych zostaną złagodzone, przez co połączenia dalej będą mogły być wykonywane.
Zdjęcie: Miguel Ángel Sanz/ Unsplash
Pierwotnie KLM miał wstrzymać wszystkie rejsy międzykontynentalne do odwołania. Wszystko z powodu przepisów, które nakazywały wykonania testu PCR na koronawirusa oraz badań na obecność antygenów. Oprócz pasażerów, ograniczenia te dotyczyły także członków załóg lotniczych, którzy w skrajnych przypadkach mogliby utknąć na innym kontynencie.
Dzięki poluzowaniu restrykcji, w tym umożliwienie personelowi lotniczemu wykonanie testu antygenowego przed wylotem i po przylocie do Holandii, linie KLM będą mogły w pełni oferować połączenia międzykontynentalne.
Co więcej, taka decyzja pozwala na kontynuację dystrybucji szczepionek przeciw COVID-19, które były wysyłane do Ameryki Południowej przez lotnisko Schiphol, głównie w ładowni samolotów KLM.