Rząd Islandii planuje w najbliższym czasie wprowadzić nowy podatek turystyczny, podkreślając jednocześnie, że nie będzie on wysoki. Pieniądze z najnowszego podatku mają wspierać zrównoważony klimatyczne rozwój państwa.
Fot: Norris Niman, Unsplash
Podatek turystyczny jest dość powszechną formą podatku na całym świecie. Jest on nakładany na turystów i płacony przy okazji zakwaterowania w hotelach lub prywatnych mieszkaniach do wynajęcia. Środki pobrane od turystów z reguły idą albo na wsparcie miejskiej kasy oszczędnościowej, bieżące miejskie wydatki lub zrównoważenie klimatyczne spowodowane wytworzonym przez turystykę śladem węglowym.
W tym wypadku władze Islandii potwierdziły, że planują wprowadzić taki nowy podatek turystyczny w najbliższym czasie. Potwierdziła to premier Islandii Katrín Jakobsdóttir, dodając zarazem, że kwota podatku nie będzie wysoka i mocno odczuwalna dla potencjalnych turystów.
Wprowadzenie podatku ma mieć na celu wsparcie wysiłków walki ze zmianami klimatycznymi i zrównoważyć rozwój Islandii, jednocześnie inwestując w sposoby zmniejszenia śladu węglowego tworzonego przez turystykę. Islandia już jest w tej dziedzinie bardzo do przodu, mocno korzystając z hydroelektrowni i elektrowni cieplnych, ale dla dobra swoich mieszkańców i planety rząd zdecydował się obciążyć przyjeżdżających takim dodatkowym podatkiem.
Źródło/ Tło: Robert Lukeman, Unsplash