Hanoi oficjalnie zamyka „Train Street”, jedną z ulubionych atrakcji turystycznych

„Train Street” to jedna z najpopularniejszych atrakcji stolicy Wietnamu, którą codziennie odwiedzało tysiące turystów. Tory, ścisk i niesamowicie klimatyczne kafejki i bary – niestety nie okazało się to dobrym połączeniem. Władze Hanoi zostały zmuszone zamknąć dostęp do ulicy dla turystów i wygasić działanie biznesów na jej terenie. Powód? Nieodpowiedzialność zwiedzających, gdyż tamtymi torami wciąż przejeżdżają pociągi, a turyści nie zwracali na to uwagi.

Niestety możemy to już powiedzieć oficjalnie: to koniec słynnej „Train Street” w Hanoi i to najprawdopodobniej na zawsze. Wcześniej już nie raz władze stolicy Wietnamu zamykały ulicę na pewien czas, ale w tym momencie jej los wydaje się już przypieczętowany.

Dla niezorientowanych czym jest „Train Street” – ten filmik najlepiej wszystko wyjaśni. Tory na ulicy znajdują się zaledwie kilka lub kilkanaście centymetrów od domów i lokali usługowych, a przecież wciąż przejeżdżają tam pociągi. Przez wiele lat była to jedna z najpopularniejszych atrakcji Hanoi i miejsce, które przyciągało wielu instagramerów i twórców internetowych.

Niestety 17 września oficjalnie wszystkie lokale usługowe na ulicy zostały zamknięte, a dostęp do ulicy dla turystów jest zablokowany barykadami. I jeśli mamy wchodzić w szczegóły, to bardzo dobrze że tak się stało.

Oczywiście nie piszę tego, gdyż cieszę się, że tak fajna atrakcje została po prostu zamknięta. „Train Street” borykała się często ze skandalicznym zachowaniem zagranicznych turystów, którzy nagminnie kładli się na torach i podchodzili zbyt blisko, gdy przez tory przejeżdżały pociągi.

Źródło

Autor:

Bartosz Jaglarz

Student dziennikarstwa, reportażysta i podróżnik. Fan motorsportu, pilot wycieczek turystycznych na Bałkanach i miłośnik podcastów, które sam również robi. Z turystyką związany od wielu lat, z wykształcenia technik obsługi turystycznej, gigantyczny gaduła i entuzjasta budownictwa z bloku wschodniego.