Do niecodziennego zdarzenia doszło 7 stycznia na lotnisku w Gdańsku. W czasie obsługi technicznej samolotu, jeden z pojazdów wjechał pod maszynę Wizz Aira zahaczając o jego podwozie. Nikomu nic się nie stało.
Zdjęcie poglądowe: skyradar/ Pixabay
Zdjęcie główne: P. Nisiewicz/ Wikimedia
Samolotem, który brał udział w stłuczce, był Airbus należący do węgierskich linii Wizz Air. Podczas przygotowań do wylotu z gdańskiego lotniska do Sztokholmu, jeden z pojazdów tzw. wodniarka, która zaopatrywuje maszynę w wodę, cofając zahaczyła o podwozie samolotu.
Chwilę po stłuczce, na miejscu zdarzenia pojawiła się straż pożarna. Według niektórych świadków tego incydentu, pilot Airbusa postanowił wezwać również karetkę pogotowia.
Na pokładzie samolotu nie było pasażerów. Mimo że skutki zdarzenia wyglądały groźnie, to kierowcy wodniarki nic się nie stało.