Popularne białe piaski słynnej plaży Bondi w Sydney zostały zamknięte z uwagi na duże skupiska ludzi i dużą liczbę nowych przypadków zachorowań wśród turystów. Jako że rozwój COVID-19 w Australii hamuje, w przyszłym tygodniu władze przywrócą Bondi Beach społeczności… amatorów sportów wodnych. Zwykli plażowicze, biegacze czy spacerowicze nadal będą musieli obejść się smakiem.

fot. Unsplash
Burmistrz Waverley, Paula Masselos, zapowiedziała, że już 28 kwietnia na Bondi Beach będzie można popływać czy posurfować, używając dwóch specjalnie wyznaczonych miejsc dostępu, z zachowaniem rygorystycznych zasad dystansu społecznego. Dozwolony będzie tylko sport w wodzie – korzystanie z plażowego piasku, spacerowanie czy zabawa, będą nadal zabronione.
Masselos przestrzega przed niefrasobliwym zachowaniem i użytkowaniem plaży ponad miarę, szczególnie w przypadku osób niebędących rezydentami. Jeśli bowiem odwiedzających Bondi Beach będzie zbyt wiele i w korytarzach prowadzących do wody zrobi się tłok, władze będą zmuszone ponownie zamknąć plażę.