Airbnb i inne portale wynajmujące krótkoterminowo prywatne mieszkania turystom zostały zakazane w Andorze. Rząd małego europejskiego państwa nie wyda już nowych pozwoleń na tego typu działalność.
Miasteczko w Andorze/ Fot: Carmen Carbonell, Pixabay
Branża turystyczna w Andorze przeżywa duży wstrząs. Rząd małego europejskiego państwa rozpoczął walkę z krótkoterminowym wynajmem mieszkań. Andora powiedziała „stop” takiemu procederowi i przyjął ustawę zakazującą wydawania nowych licencji dla działalności wynajmujących prywatne mieszkania dla turystów. Aktualnie działające licencje utracą ważność za maksymalnie 3 lata.
Mieszkania dla mieszkańców Andory, nie dla Airbnb
Głównym założeniem ustawy o zrównoważonym rozwoju i prawie do mieszkania jest zwiększenie dostępu do mieszkań dla zwykłych mieszkańców Andory. Obywatele tego małego państwa od dawna zmagają się z problemem swobodnego dostępu do mieszkań na wynajem. Nowe regulacje mają skierować turystów w stronę przystosowanych obiektów hotelowych, a zostawić prywatne mieszkania dla mieszkańców.
Źródło: Hosteltur.com
Tło: Kévin Pesqué, Unsplash