Linie lotnicze American Airlines uruchamiają bezpośrednie połączenie z lotniska w Balicach do Chicago. Z tej okazji w klipie promującym ofertę linii obok Pragi, Budapesztu czy Tel Awiwu pojawia się także Kraków. Reklama wzbudziła jednak spore kontrowersje.
„Tel Awiw – sprawdź plaże. Kraków – idź na wódkę” – szepcze (dosłownie) w klipie Vasu Raja, wiceszef działu planowania American Airlines. Motywem przewodnim miały być slogany i skróty myślowe, które zachęciłyby do odwiedzenia miast wchodzących w skład nowej oferty linii. W Pradze tzw. mustem jest teatr lalek, a w Budapeszcie rejs po Dunaju. Bezpośrednie skojarzenie z alkoholem włodarzom Krakowa do gustu jednak nie przypadło:
„Koncepcja promocji nowego połączenia lotniczego do Krakowa, która znalazła swój wyraz w spocie American Airlines, absolutnie nie wpisuje się w politykę turystyczną i promocyjną Krakowa. To wyjątkowe miejsce UNESCO, które przyciąga licznych turystów (…), i nowoczesne centrum akademickie. To miasto, w którym na bazie dziedzictwa kulinarnego, produktów regionalnych i filozofii slow food rozwija się nowoczesna gastronomia.” – odpowiadają władze Krakowa.
W oficjalnym oświadczeniu ratusza nie zabrakło złośliwości wymierzonych w stronę linii: „(…)smuci niska ocena preferencji własnych klientów przez marketingowców American Airlines. Szkoda, że na takim potencjale projektowany jest rozwój tego przewoźnika.”
Połączenie Kraków – Chicago będzie obsługiwane 5 razy w tygodniu Dreamlinerami B787-8. Pierwszy lot odbędzie się 7 maja 2020