Od wielu lat turyści z Polski i innych państw europejskich co lato wybierają się na urlopy do Egiptu i Tunezji. W biurach podróży brakuje jednak ofert wakacji w Algierii, która choć piękna, to swoim zamknięciem na świat i polityką wizową nie mieni się na turystycznej mapie świata. Teraz władze kraju chcą to zmienić.
Krajobraz Algieru, stolicy Algierii/ Fot: abderrahmane chablaoui, Unsplash
Region Afryki północnej od wielu lat jest bardzo atrakcyjny turystycznie. W Polskich biurach podróży aż roi się od wakacji w Tunezji i Egipcie, a Maroko coraz mocniej podbija serca podróżników. Pomijając Libię, która po wojnie wciąż się nie podniosła, w tej części Afryki zostało jedno, pomijane państwo. To Algieria, która ma najbardziej niewykorzystany potencjał i ogromne możliwości by stać się turystycznym hitem.
Czy Algieria otworzy się na świat?
Algieria jest największym państwem Afryki północnej, z pięknymi plażami, zjawiskowymi górami, mnóstwem interesujących zabytków i co najważniejsze – z bliskim położeniem Europy. Ma wszystko, by stać się turystyczną mekką. Jednak od wielu, wielu lat przez swoją politykę wizową i zamknięcie na obcych turystyka w Algierii praktycznie nie istnieje. Teraz władze tego państwa chcą to zmienić. Zamierzają inwestować w zaplecze hotelowe i turystyczną infrastrukturę, żeby do 2030 roku móc przyjmować nawet 12 milionów turystów rocznie.
Nawet jeśli uda się wykonać inwestycje, Algieria przede wszystkim musi ułatwić obcokrajowcom proces przylotu na swoje terytorium i ułatwić proces wizowy. Nie dość, że wiza turystyczna na ten moment kosztuje 360 zł, to potrzeba zaproszenia od osoby z Algierii do dostania jej.
Źródło: en.hespress.com/86947-algeria-aims-to-rival-morocco-in-tourism-by-2030-but-institutional-challenges-may-hold-sector-back
Plaże w Algierii/ Tło: zenad nabil, Unsplash