Być może będziemy w przyszłości świadkami jednej z najdziwniejszych tras lotniczych na świecie. Węgierski przewoźnik Wizz Air myśli nad zrealizowaniem trasy z Budapesztu do Pekinu, a międzylądowanie miałoby odbyć się Kazachstanie.
Deklarację w sprawie tego szalonego połączenia złożył we wtorek (6.04) minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjárt. Wizz Air już wcześniej zacieśniał więzy z Kazachstanem i miał uruchomić połączenie na trasie Budapeszt-Nur Sułtan. Pandemia opóźniła jednak start połączenia. Ma zostać ono zainicjowane już na jesieni.
Wizz Air jeszcze tego nie potwiedził, ale z pogłosek prasowych i wspomnianej deklaracji można wywnioskować, że węgierski przewoźnik będzie mógł chcieć przedłużyć trasę aż do Pekinu, stolicy Chin. Byłaby to zdecydowanie jedna z najdziwniejszych tras, gdyż taka odległość pokonana przez tanią linię lotniczą jest czymś niespotykanym.