Izraelskie władze zdecydowały się wstrzymać obsługiwanie pasażerów w Porcie Lotniczym Tel Awiw-Ben Gurion do końca stycznia.
Międzynarodowe lotnisko Tel Awiw-Ben Gurion, zdjęcie: GeorgeDement/ Wikimedia
Decyzja została uargumentowana obawą o przedostanie się do kraju nowych szczepów koronawirusa, pochodzących m.in. z Wielkiej Brytanii i Brazylii.
Co więcej, jak informuje “Rzeczpospolita”, izraelski minister obrony Beni Ganc liczy na wprowadzenie wyższych kar, dla osób które naruszają przepisy dotyczące COVID-19.
Sytuacja epidemiologiczna w Izraelu znacznie się pogorszyła. Tylko 25 stycznia stwierdzono tam prawie 16 tys. zakażeń koronawirusem. Łącznie od marca ubiegłego roku zaraziło się w tym kraju ponad 613 tys. osób.