Prezydent Filipin Rodrigo Duterte przedłużył stan klęski (state of calamity) o rok. Wszystko z powodu szalejącego tam koronawirusa.
El Nido, zdjęcie: Eibner Saliba/ Unsplash
Biuro filipińskiego prezydenta, zwane Malacanang ogłosiło w środę przedłużenie ogólnokrajowego stanu klęski do 12 września 2021 r. Decyzja ta została podjęta po dokonaniu analizy sytuacji epidemiologicznej oraz po rekomendacji ze strony Krajowej Rady Redukcji i Zarządzania Ryzykiem Katastrof.
Duterte zauważył, że nawet przy wprowadzeniu radykalnych obostrzeń, liczba dziennych zakażeń koronawirusem nadal rośnie.
– Przedłużenie stanu klęski zapewni rządowi i jednostkom samorządu terytorialnego (LGUs) dużą swobodę w dalszym wykorzystywaniu odpowiednich środków. Ponadto, taki stan pozwala monitorować i kontrolować ceny podstawowych artykułów spożywczych i chemicznych oraz zapewnia dostęp do podstawowych usług dla ludności – powiedział Duterte.
Obecnie na Filipinach stwierdzono ponad 286 tys. przypadków koronawirusa, zmarły 4984 osoby.
Źródło: INQUIRER