Mieszkaniec Niemiec, Marcos Molina postanowił zabukować miejsce z widokiem przez okno. Na pokładzie spotkała go jednak niemiła niespodzianka.
Podczas lotu z Berlina do Dublina rejsem Ryanaira pan Marcon Molina nie miał szczęścia do bukowanego siedzenia. Mężczyzna utrzymuje, że w systemie rezerwacyjnym zaznaczył konkretne miejsce przy konkretnym oknie. Lot spędził jednak wpatrując się w ścianę.
Portorykańczyk zapłacił 20 funtów za swoje wymarzone miejsce, z którego nie skorzystał. Swoją „przygodą” podzielił się na Twitterze. W rozmowie z Dublin Live nie szczędził gorzkich słów w kierunku Ryanaira:
— Płacisz więcej, aby mieć większy komfort w trakcie podróży, o ile jest to w ogóle możliwe mówić o jakimkolwiek komforcie w trakcie lotu ciasnym samolotem.
Podczas lotu powrotnego mężczyzna ponownie przeżył niemiłe zaskoczenie bowiem rezerwowane wcześniej miejsce… również okazało się bez okna.
Rzecznik prasowy linii utrzymuje, że pasażerowie mają pełen wgląd w rozkład siedzeń i nie widzi nieprawidłowości po stronie obsługi.
Źródło: Daily Mail/ Fakt