Od 1 lipca 2025 roku Grecja wprowadza nowy podatek turystyczny, który obejmie osoby przybywające do kraju na pokładach statków wycieczkowych. To kolejny krok władz w kierunku uporządkowania ruchu turystycznego i ograniczenia nadmiernego obciążenia najpopularniejszych wysp.
Foto: Michaela/ Unsplash
Nowe przepisy zakładają, że wszyscy pasażerowie rejsów wycieczkowych przypływających do Grecji będą musieli zapłacić specjalny podatek, który zasili budżet przeznaczony na rozwój i utrzymanie infrastruktury turystycznej. Ma to pomóc w radzeniu sobie z ogromnym napływem gości, zwłaszcza na wyspach, które co roku przeżywają prawdziwe oblężenie.
Podatek ma być zróżnicowany w zależności od sezonu oraz popularności miejsca docelowego. Oznacza to, że turyści odwiedzający najchętniej wybierane wyspy w szczycie sezonu zapłacą więcej niż ci, którzy zdecydują się na mniej znane lokalizacje lub przyjadą poza wysokim sezonem.
Zakres opłat to od 1 euro do nawet 20 euro za osobę, a najwyższe stawki przewidziano dla pasażerów odwiedzających Mykonos i Santorini, które od lat należą do najczęściej obleganych punktów na mapie greckiej turystyki.