Turystka, która odwiedzała ogród zoologiczny w Bronksie, w pewnym momencie weszła do zagrody drapieżnika, co było skrajnie nieodpowiedzialnym posunięciem. Odwiedzający początkowo myśleli, że jest ona częścią wystawy.
Kobieta stała zaledwie kilka metrów od lwa. Machała do niego lekceważąco i tańczyła. Zwierzę było kompletnie zdezorientowane sytuacją, a turystka, krzycząca do niego „hej!”, najwyraźniej zupełnie nieświadoma zagrożenia.
– Ale kiedy zobaczyłem, że to wszystko działo się naprawdę, nie mogłem w to uwierzyć. Ona po prostu tam była i tańczyła – powiedział Hernán Reynoso, autor nagrania.
Władze Bronx Zoo potwierdziły, że obsługa otrzymała zgłoszenie o osobie, która przekroczyła barierę bezpieczeństwa dla odwiedzających na wybiegu lwów afrykańskich.
– Ta akcja była poważnym naruszeniem i bezprawnym wkroczeniem na teren wybiegu, które mogło doprowadzić do poważnych obrażeń, a nawet śmierci. Istnieją bariery i zasady mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno odwiedzającym, personelowi, jak i zwierzętom. Prowadzimy politykę zerowej tolerancji dla tego typu nadużyć – napisał w oświadczeniu rzecznik ogrodu zoologicznego.
Obecnie nie wiadomo, jakie kroki podjęto w celu wyciągnięcia konsekwencji wobec kobiety.