Po kilkudniowych intensywnych deszczach w stolicy Kuby, Hawanie, doszło do zawalenia się około dwudziestu wysokich, dawno nieremontowanych budynków mieszkalnych. To tragiczne zdarzenie podkreśla narastające problemy infrastrukturalne w mieście.
Hawana, foto: Stéphan Valentin/ Unsplash
W wyniku intensywnych opadów deszczu, które nawiedziły Hawanę w ostatnich dniach, zawaliło się kilkanaście budynków mieszkalnych. Do tej pory potwierdzono śmierć jednego z mieszkańców, a kilku innych zostało rannych. Katastrofy te uwypuklają kryzys mieszkaniowy w stolicy Kuby, gdzie wiele budynków znajduje się w stanie ruiny, często bez nadziei na remont czy odbudowę.
Problem z katastrofami budowlanymi na Kubie
Katastrofy budowlane, do których doszło w Hawanie, są efektem wieloletnich zaniedbań. Brak regularnych remontów, przeludnienie mieszkań oraz ograniczone fundusze na budownictwo prowadzą do coraz częstszych przypadków zawaleń. Nawet w kolorowej dzielnicy Vedado, która jest jednym z bardziej znanych i malowniczych obszarów miasta, coraz więcej ulic straszy zaniedbanymi kamienicami.
Sytuacja w Hawanie jest krytyczna. Mieszkańcy żyją w ciągłym strachu przed kolejnymi zawaleniami, a władze borykają się z brakiem funduszy na niezbędne remonty. Coraz więcej budynków w stolicy Kuby wymaga natychmiastowej interwencji, jednak obecne zasoby są niewystarczające, by sprostać potrzebom.
Źródło: turystyka.wp.pl