Rok 2024 w Hiszpanii może być rekordowy pod względem tempa inwestycji hotelowych. Nowe budynki wyrastają jak grzyby po deszczu, a takiego tempa inwestycyjnego jak w pierwszym kwartale 2024 roku nie było od wielu lat.
Plaża w hiszpańskim hotelu/ Fot: Nathalie Buss, Unsplash
Hossa hiszpańskiej gospodarki już dawno za nami – tak moglibyśmy pomyśleć. Kryzys finansowy 2008 i wiele innych czynników ekonomicznych i obyczajowych sprawiło, że od kilkunastu lat Hiszpania mierzy się z większymi i mniejszymi kryzysami. Przykład branży hotelarskiej pokazuje, że może teraz przyszły lepsze czasy i przyszłość Hiszpanii może rysować się w jasnych barwach.
Hiszpanie inwestują w branżę hotelową
Hiszpania to jeden z najpopularniejszych turystycznie krajów na świecie. Nie dziwi więc, że duża część gospodarki Hiszpanii jest uzależniona od turystyki. W tej części gospodarki początek roku 2024 był świetny. Inwestycje hotelowe, w tym remonty i budowy nowych hoteli były zdecydowanie częstsze niż przed rokiem i większe niż w poprzednich latach. Najwięcej inwestycji przeprowadzano na Wyspach Kanaryjskich.
Reszta 2024 roku też zapowiada się świetnie pod tym względem. Ten rok zapowiada się świetne dla hiszpańskiej turystyki pod każdym względem. Nie powinno to dziwić, bo Hiszpania to cel idealny na wakacje.
Źródło: turystyka.rp.pl/hotele/art40306281-wielkie-inwestycje-hotelowe-w-hiszpanii-moga-zwiastowac-rekordowy-rok
Hotel na Majorce/ Tło: Shane Hauser, Unsplash