Wylot z Hawajów! Na nasz koszt

Choć tytuł jest nieco żartobliwy, to sama informacja jak najbardziej prawdziwa. Hawajskie władze odsyłają turystów tam, skąd przylecieli, nawet za cenę pokrycia kosztów biletu. Sytuacja dotyczy tych, którzy nie zgodzą się na obowiązkową 14-dniową kwarantannę.

Wybrzeże Nā Pali hawajskiej wyspy Kauai, fot. Unsplash

Organizacja non-profit Visitor Aloha Society, która dotychczas zajmowała się serdecznym przyjmowaniem gości z zagranicy, teraz zajmuje się… ich odsyłaniem. Wszyscy ci, którzy nie chcą poddać się kwarantannie, muszą wrócić do kraju, z którego przylecieli… albo liczyć się z wysokimi karami finansowymi. Koszty biletów powrotnych dla tych, których na nie nie stać, pokrywają hawajskie władze. Urząd ds. Turystyki na Hawajach przeznaczył na ten cel 25.000 USD.

Odsyłanie turystów to kolejny – po wprowadzeniu przymusowej kwarantanny – krok w walce z rozprzestrzenianiem się COVID-19. Odradzane są nie tylko podróże na Hawaje, lecz także promowanie tej destynacji. Władze mają nadzieję, że pomoże to jeszcze mocniej ograniczyć liczbę ludzi na plażach, w parkach miejskich i drogach, a więc zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.

Źródło

Autor:

Wiktor Kusak

Student ekonomii pasjonujący się podróżami i pieszymi wycieczkami górskimi. Jego marzeniami są zwiedzenie Azji, a także przejechanie legendarnej Route 66.