Port Lotniczy Szczecin-Goleniów jest bardzo blisko decyzji o ogłoszeniu upadłości. Marszałek województwa zachodniopomorskiego mówi zdecydowanie, że jeśli lotnisko nie otrzyma obiecanej pomocy pieniężnej-będzie musiało upaść.
Szczecińskie lotnisko jest w ogromnym kryzysie. Koronawirus spowodował 3 miesięczne zawieszenie ruchu lotniczego, co poskutkowało oczywiście ogromnymi stratami finansowymi. Lotnisko w Szczecinie odczuło to dosyć mocno. Rząd obiecał pomóc, padła kwota 142 milionów złotych… i to teraz władze lotniska pieniędzy nie ujrzały.
Marszałek województwa w bardzo negatywny sposób opowiadał o pomocy rządowej w „Gazecie Wyborczej”. Wspomina, że Marcin Horała oraz wicepremier Jacek Sasin obiecali Szczecinowi wielomilionową pomoc-w ostateczności nikt nie zobaczył ani złotówki. Marszałek zarzuca władzy, że były to jedynie puste słowa na potrzebę kampanii wyborczej.
Podobno zagrożone są wypłaty dla pracowników za sierpień, a dalsze problemy spowodują utratę płynności finansowej i w ostateczności upadłość.
