Od 15 lipca rajski Mauritius otwiera się na zagranicznych turystów po wielu miesiącach zamknięcia. Na początek z większych rygorem, ale od października podróże powinny być przyjemne jak dawniej!
Fot: Plaża, Mauritius/ Dan DY, Unsplash
Mauritius to popularne turystycznie wyspiarskie państwo. Kraj przez wiele miesięcy był zamknięty dla zagranicznych turystów, czego powodem była szalejąca po świecie pandemia. Teraz jednak lokalny rząd opublikował plan otwarcia kraju i przyjmowania turystów.
Mauritius otwiera się na turystów od dziś, czyli 15 lipca. Zasady wjazdu nie są jednak zbyt przyjazne. Na początek musimy okazać negatywny test PCR, nie starszy niż 72 godziny. Po przylocie musimy odbyć 14-dniową kwarantannę, niezależnie od tego, czy jesteśmy zaszczepieni, czy nie. Dodatkowo przed przylotem musimy zgłosił, w jakim miejscu będziemy odbywać kwarantannę, a 7 i 14 dnia pobytu musimy wykonać dodatkowe testy PCR. Po wszystkim będziemy mogli cieszyć się urokami wyspy.
Nie brzmi to wszystko zachęcająco, ale to wszystko ma trwać tylko do końca września. Od początku października osoby zaszczepione będą musiały wykonać jedynie jeden test PCR przed przylotem i okazać go na wyspie. Jeśli jest negatywny i mamy dowód zaszczepienia, to możemy już cieszyć się urlopem! Do osób niezaszczepionych nadal będą obowiązywać zasady lipcowe.
