Fot: Ulice Siem Reap w Kambodży/ @rathanakh, unsplash©2019/ Źródło

Rząd Kambodży w końcu ogłosił oficjalny plan otwarcia swojej turystyki. Granice nie zostaną otwarte po raz pierwszy dla turystów od marca 2020 roku, lecz wcześniejsze warunki wjazdu dostatecznie odstraszały wszelkich przyjezdnych. Teraz ma być trochę prościej i luźniej. Pierwszy etap otwarcia ma nastąpić już 30 listopada.

Według nowych przepisów turystów nie będzie już obowiązywać kwarantanna. Pierwsze 5 dni pobytu w Kambodży trzeba będzie jednak spędzić w jednym miejscu, żeby móc swobodnie podróżować po reszcie kraju. Nie możemy tego nazwać kwarantanną, gdyż turyści będą mogli zwiedzać swoją okolicę, korzystać ze wszystkich miejscowych usług i atrakcji.

Nie zniknie wymóg okazania testu PCR, nie starszego niż 72 godziny w momencie przylotu do Kambodży. Po wylądowaniu będzie trzeba poddać się szybkiemu testowi na Covid-19, który jednak nie ogranicza naszego wyjazdu. Wykonać test trzeba będzie również w ostatnim, 5 dniu pobytu w pierwszej miejscowości przez nas wybranej. Jeśli okaże się negatywny, możemy eksplorować resztę Kambodży. Turyści będą musieli również wykupić ubezpieczenie zdrowotne, lecz nie podano jeszcze konkretnie jakie miałoby to być.

Co najważniejsze, nowe przepisy będą dotyczyć tylko zaszczepionych turystów. Niezaszczepieni turyści wciąż będą musieli:

• Spędzić 14 pierwszych dni w hotelu na kwarantannie, który musi być z góry opłacony przez przylatującego do Kambodży
• Wpłacić depozyt w wysokości 2 tysięcy dolarów na wypadek zachorowania
• wykonać test PCR i otrzymać wynik negatywny maksymalnie 72 godziny przez przylotem do Kambodży

Nie wszystkie części Kambodży mają być od razu otwarte dla zagranicznych turystów. Na sam początek mają otworzyć się nadmorskie miejscowości, takie jak Sihanoukville i Koh Kong, a w zimie ma do nich dołączyć Siem Reap i świątynia Angkor Wat.